Nauczanie 8: Co to jest WIARA?


- Dyskusja i wasze zdanie na ten temat:.
- Bardzo dziękuję za program 38 nagrany o chorobie ( Haszimoto). Wysłuchałam go z wielką uwagą i radością bo postąpiłam identycznie jak zaproszona osoba, poszłam za Jezusem po wodzie rzucając z dnia na dzień leki zażywane od 7 lat. Wyjechałam na rekolekcje gdzie składałam świadectwo wiary w uzdrowienie z tarczycy i po powrocie zrobiłam kolejne badanie TSH i wynik po tygodniu pobytu zmienił się na wynik w normie. Lekarka pierwszego kontaktu potwierdziła, że moja tarczyca jest w porządku bo wynik jest dobry i w granicach normy. Chwała Panu !
- no ale to że Jezus pochylał się nad pewną skończoną liczbą chorych nie znaczy że jego wolą jest uzdrowienie (ciała) dla wszystkich wszystkich, więc jak ktoś chciał sobie uzdrowienia dla ciała to nie może implikować z tego spostrzeżenia (że Jezus pochylał się nad chorymi) tego że uzdrowienie dla ciała o które sobie ktoś tam prosi jest zgodne z Jego wolą, a Pan mówi że widząc jak uzdrawia jakichś chorych nabieramy przekonania że chce uzdrowienia dla wszystkich (nie oczyszczenia z grzechów tylko uzdrowienia), to nie jest żaden dowód na to że skoro Jezus pochylał się nad chorymi to jego wolą jest uzdrowienie dla wszystkich więc jak ktoś prosi o uzdrowienie to to jest zgodne z Jego wolą czyli zostanie wysłuchana jego modlitwa, no przykro mi bardzo że takie słabe implikacje tu są a raczej ich brak ;/
- Bóg zapłać za wszelkie dobro! Panie, przymnóż mi wiary! Jezus także wyjaśnia skutki małej wiary : Mt 17,14-20
- Szczęść Boże,

Świetny pomysł, żeby katechizować na YT.

Wydaje się, ze człowiek coś wie, ale dopiero takie wyjaśnienie daje pełniejszy obraz. 
Każde z Nauczań obejrzałam i cieszę się, że Bóg pokierował mnie na te filmy.
Jest u mnie pragnienie ściślejszego kontaktu z Bogiem, pragnęłam czegoś, a nie wiedziałam jak. Wielokrotnie słuchałam CD z Dzienniczka św. Siostry Faustyny i zachwycałam się jej relacją z P.Jezusem. Słyszałam jak ona rozmawia z Nim, a w sercu wołałam Boże jak to robić. Wiele razy zapłakiwałam się, nie z powodu mojej nieumiejętności, ale z tych slow Jezusa do siostry i do nas.
No i znalazłam ta stronę. Nie, nie umiem jeszcze się modlić, ale [wydaje mi się], że bardziej rozumiem jak. Dziękuję Michale :) 
Niech Cie Bóg błogosławi.
Ps. 
planuje wybrać się do Gliwic 11-09
- Panie Michale bardzo dziękuję za wspaniałe wytłumaczenie wiary, której miałam zachwianie w momencie otrzymania tak złego wyniku badania jak nigdy dotąd pomimo, że uczepiłam się mojego uzdrowienia. Ratunkiem przed slabością było szybkie wysłuchanie nauczania o wierze, która utwierdziła mnie, że jest to próba mojej wiary. Bardzo dziękuję bo już utraciłabym to, co otrzymałam od Pana. Bóg zapłać !
- Przyjęłam z wiarą moje uzdrowienie z tarczycy (choroby Haszimoto) kiedy usłyszałam że Pan Bóg uzdrawia osoby chore na tarczycę. Podczas mojej choroby wyniki TSH były zawsze w normie. Po przyjęciu uzdrowienia i wielbieniu z dziękczynieniem Boga za moje uzdrowienie, złożenie też świadectwa uzdrowienia i od  ponad miesiąca nie zażywania leków po miesiącu moje wyniki TSH znacznie się pogorszyły. Ufam, z wiarą że jestem uzdrowiona pomimo złego wyniku. Jezu ufam Tobie !
- P Michale czy  macie  wspolnote w  NY, USA prosze o  kontact
baluniac@yahoo.com
- Jak to się ma do autosugestii, dawno temu (dwukrotnie) kiedy byłem w tarpatach i bardzo chciałem zmienić moją sytuacje, wydawałoby się bez wyjścia, zacząłem powtarzać ok miesiąca czasu przed, i dostałem to co chciałem. Teraz się już w to nie bawię, bo obawiam się, że takie praktyki nie sa miłe Bogu... ale czyż sposób działania nie jest taki sam? gdzie leży granica? czy nie można w taki sposób sobie pomóc, jesli się wątpi? ehh, a jak się nie otrzyma, to co? wola Boża? czy słaba wiara. Pozdrawiam i dziekuję za nagrania
- Witam.Mam bardzo konkretny problem zwiazany z uzdrowieniem.Choruje(a raczej chorowalam)na Haschimoto tj chorobe z tzn autoagresji, uklad odpornosciowy zamiast chronic organizn atakuje sam siebie.W moim przypadku byla to tarczyca. Pisalam kiedys, ze 4 lata temu bylam na mszy z modlitwa o uzdr.Podczas adoracji padlo slowo poznania ze jest uzdrawiana osoba ktora ma chora tarczyce.. .Mialam wtedy spoczynek i po raz pierwszy dar łez. Pomyslalam ze moze to bylam ja...Jednak kolejne wizyty i badania tego nie potwierdzily.Przez te lata modlilam sie jak potrafilam.Osatnio wpadaly mi na youtube konferencje jaka powinna, a jaka nie powinna byc wiara...Polecam konferencje Leszka Korzenieckiego, popartazreszta przez nauczanie Pana Michala....To wszystko budowalo moja wiare...otwieralo mi oczy na pewne rzeczy.Jakis czas temu sluchalam konferencji Witka Wilka z Seminarium OwDŚw.Modlilam sie razem z nimi. Padaly rozne slowa poznania , a ja jak ten ślepy z Jerycha plakalam i wrecz krzyczalam żeby Bog uzdrowil moja tarczyce..I tak na jednej z modlitw padlo poznanie: "jest kobieta z Haschimoto, Bóg zabiera Ci teraz te chorobe i uzdrawia twoja tarczyce"....Bardzo mnie to dotknelo, bo nie spodziewalam sie takiej precyzji. Prosilam o uzdrowienie tarczycy, ale nie pomyslalam ze Bog chce mi zabrac tez te chorobe ktora te tarczyce niszczy....Staram sie wierzyc ze wszystkich sil ze jestem uzdrowiona.Fizycznie nigdy nie mialam zadnych objawow, tylko w badaniach lab. byly glebokie patologie.Poza tym wiadomo, biore caly czas duze dawki hormonow.No i teraz sedno sprawy. Rozum mowi zeby nie przerywac brania lekow, bo to moze miec oplakane skutki .Tak sobie mysle ze Bog ma swoje drogi i w jakis sposob to uzdrowienie sie kiedys zamanifestuje i lekarz sam mi te leki odstawi.Z drugiej strony, czy to nie jest brak wiary z mojej strony?.Chcialabym miec to potwierdzone ale robienie tych wszystkich badan jest dosc kosztowne.Poza tym, to powinnam chyba wierzyc i Bogu to oddac, a nie Go sprawdzac.. Wlasnie czasem niewiadomo gdzie jest ta granica wiary i rozsadku ...Pozdrawiam😃
- Wielkie prawdy przekazane w prosty sposób. Bardzo dziękuję za wszystkie nauczania i filmy, które powoduję, że nie mogę przestać Was oglądać, słuchać, dzielić się nimi i... chcieć więcej! :)
- Dziękuję za fantastyczne tłumaczenie. Moja wiara między innymi dzięki słuchaniu dotyku boga, byciu na wieczorze uzdrowień bardzo mocno wzrosła. też dzieki wierze doznałem cudu uzdrowienia dziecka po nieszczęśliwym wypadku. Oczywiście jak w jednym nauczaniu Witek Wilk mówi do sceptyków, Sceptyk oczywiście wytłumaczy że pewnie nie było złamania itd. Ja wierzę, że to było działanie Boga. Dziękuje za wszystkie nauczania oraz spotkania z gośćmi. Jest moc i chwała za ogrom pracy Waszej. To jest piękne jak ewangelizujecie, jak pomagacie. Bóg zapłać.
- Nie mogę się do końca zgodzić z tym, że trzeba mieć wiarę i wierzyć mimo znaków, że Bóg uzdrowi. Wielokrotnie słyszałam wypowiedź księży charyzmatyków, że Bóg działa niezależnie od naszej woli w przypadku uzdrowień. Słyszałam dużo świadectw, gdzie ludzie mówili, iż słysząc na modlitwach o uzdrowienie, że Bóg uzdrawia ludzi/osoby z ich schorzeniami nie wierzyli, że to do nich i nawet myśleli to na pewno nie do mnie itd., zapominając o tym nawet na kilka dni. Dopiero fizyczne zmiany, poprawa stanu zdrowia sprawiła, że uwierzyli, iż proroctwo dotyczyło ich samych.
- Aha - ostatnio ten młody chłopak w ostatnim programie miał poznanie odnośnie gardła  i języka. Gardło było do mnie-  zdrowe DZIĘKUJĘ, język też-ale z językiem jeszcze  za mało wierzyłam.  :)
- sakret made in "THE SECRET"? Nie widziałem jeszcze ani jednego prawdziwego cudu uzdrowienia. Nie mówię nawet o cudach biblijnych, ale może bardziej przyziemnych. Dlaczego Paweł nie radził Tymoteudszowi aby więcej wierzył czy się modlił, ale powiedział mu aby używał po trochu wina?...
- Czy  mogę   używać wyobraźni i afirmacji do tego,  żeby  upewniać się, utwierdzać  się,  ze  Bóg   da  mi  to, o co się  modlę? Czyli  np  uzdrowienie  kolana  - człowiek to wzrokowiec, więc czy mogę sobie wyobrażać,  że  jest ono zdrowe albo powtarzać:"dziękuję Jezu,  za uzdrowienie  kolana"?  To niezmiernie wzmacnia wiarę, że to się stanie.  Dziękuję  :) . Mówicie  często w różnych  filmikach z Witkiem Wilkiem  o rzeczywistościach, tak jakby nie było jednej. Więc czy  można przenieść się w wyobraźni do rzeczywistości, w której ma się zdrowe kolano i wyobrażać  je sobie. To wzmacnia wiarę również.  ".....Dowodem tych rzeczywistości, których  nie widzimy"To są metody stosowane przez osoby nienawrócone, powiedzmy tak, które w ten sposób wzmacniają swoją wiarę w otrzymanie czegoś.
- wspaniale sa te wszystkie filmy swiadectwa i wlasnie wiary ,bo naprawde to ze sie idzie do kosciola nawet spowiedzi itd to nie jest to-dlaczego tego brakuje wlasnie w Kosciolach?ale dobrze ze dzis mozna posluchac ,obejrzec na internecie a nie tylko tych wypaczonych programow ze nawet niektorzy wyrzucali komputery.Niech Pan dalej blogoslawi i daje sile do prowadzenia tego programu.pozdrawiam i bardzo dziekuje za wszystko.
- leżę sobie wygodnie na tapczanie i biorę udział w prywatnej audiencji pana Michała. każda wasza audycje pozwala mi zrozumieć lepiej temat który normalnie musiał bym już jako 54- ro letni chrześcijanin rozumieć, jako były gliwiczanin ( obecnie mieszkam za granicą ) jestem dumny że audycje pochodzą z mojego rodzinnego miasta, dziękuję Panu Bogu za was i dziękuje mu również za Youtube. nigdy bym nie dotarł do takich informacji gdyby nie ta platforma. Kocham was ziomale i błogosławie wam z całego serca. Bóg jest największy.
- Jeżeli wiec znam Słowo Boże, które jest dla mnie dobre, i układam swoje życie w granicach tego sowa, to prosząc o cokolwiek w granicach tego słowa mogę z całą pewnością wierzyć- ufać, że to się spełni!? - trzeba tylko zapewne wytrwać w chwilowych ciemnościach tzw. "Bożej nie odpowiedzi" ... A na czym polega wiara jak ziarnko gorczycy? Ziarno jest proste bez skomplikowanych pytań? i dlatego może przenosić góry?
- "...wierzę, Panie, zaradź memu niedowiarstwu.."
- Panie Michale to jest wspaniałe jak Pan tłumaczy wiarę, dziękuję za te nauczania tak wiele wyjaśniają. Czekam na każdy kolejny odcinek, który przybliża mnie do Boga. Dziękuję że jesteście i tworzycie ten program. Chwała Panu.
- .

Dane:

Widziało: 6054 w ods.
Trwa: 15m 58s w s.
Ocena: 89 w pkt.
Inne warte także zobaczenia.